Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Sob 16:32, 05 Lis 2011 Temat postu: mundur |
|
witam,
poszukuję do sesji munduru LWP takiego jak klasyczny prowadzący w dzienniku telewizyjnym
chętnie wypożyczę
wroclaw i okolice |
|
|
pawrob |
Wysłany: Nie 22:05, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
Z mojego doświadczenia w LWP pałatke nosiliśmy w chlebaku wraz z przyborami toaletowymi.Co się tyczy plecaka to kadra twierdziła że w czasie wojny nasze ''kostki'' woziłby szef kompani wraz z zaopatrzeniem.Uważam że czapki z szarym orzełkiem były o niebo lepsze. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 19:52, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
Kolega zapomnial, że się dyskusja toczy? |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 12:18, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
To w jaki sposób zdobyszasz te czasopismo? |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 12:16, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
A jeszcze pytanie co do hełmów. widziałem już kilkadziesiąt hełmow lat RP przed 1952 rokiem i PRLu, o dziwo większosc z nich była to hełmy wz.67. Czy rzeczywiście wyprodukowano ich o wiele wiecej niż 67/75? A co do komfortu noszenie, który był wygodniejszy? |
|
|
ryan |
Wysłany: Sob 23:59, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
Co do "pagonów" to nigdy (wg. mnie) czegoś takiegos nie mieliśmy za to możemy pokazać się z "pochewakami z oznaczeniem stopnia" co do rogatywek to mam świra więc rozróżniam więcej wzorów niż inni (potnik lakierowany lub nie, otwory wentylacyjne lub nie i takie tam inne). Co do przeglądu kwatermistrzowskiego to biblioteki radziłbym sobie odpuścić bo tam raczej tego nie ma |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 23:55, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
Planuję zrekonstruowac raczej szeregowca WL z końca lat 80tych. coś o tych rogatywkach słyszałem - wzór 71 (szare orzełki i podpinka, brak usztywnienia) oraz 71/84 (brak podpinki, usztywnienie, biały orzeł) i trzeba dobrac odpowiednią do odpowiedniego okresu. Czy jakies kwestie sporne pominąłem (np kolor umownie "mora" z ktorego została rogatywka uszyta??). Podobnie jest z pagonami z tego co wiem.
mam jeszcze pytanie dotyczace "przeglądu kwatermistrzowskiego", w którejs z bydgoskich bibliotek jest on dostępny? |
|
|
ryan |
Wysłany: Sob 23:34, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
I taką inicjatywę (nie ASG) jak najbardziej popieram:D Co do pałatki (i ogólnie różnzych PZM - przedmiotów zaopatrzenia mundurowego jak się powinno te rzeczy określać) żołnierz w polu występował w oporządzeniu pełnym lub niepełnym (zgodnie z przepisami ubiorczymi) w przypadku oporządzenia pełnego dysponował tornistrem (zwanym popularnie (niestety kostką)) więc pałatki tfu. peleryny-namiotu nie mógł schować nigdzie indziej niz do tego tornistra chyba ze był na tyle pomysłowy i kadra wspierała takie zabiegi to mógł to sobie wykombinować w inny sposób. Co do ogólnengo zaopatrzenia oficera w dane PZMy nie mam pod ręką odpowiednich źródeł (a propos źródeł to z internetowych polecam tylko i wyłącznie opracowanie kol. Doc na portalu militarni.pl bo reszta przesdstawia wątpliwą jeżeli nie żadną wartość merytoryczną). Gdzieś tutaj lub na lwp.bloog ktoś (przepraszam za pominięcie autorstwa) przedstawia min. sposób składania peleryny-namiotu. Kolejna kwestia jest jakiego dokładnie żołnierza chcesz rekonstruować (WL, WLOP, MW) i z jakiego okresu bo tutaj nawet kwestia czapki polowej jest sporna.
PS jeżeli chcesz coś na allegro kupować to uważaj bo ostatnio co raz cześciej tam można znaleźć "tajemnicze zapomianie unikatowe jedyne w swoim rodzaju" wynalazki (a na e-bay to w ogóle rzeźnia jest).
Pozdrawiam |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 23:17, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
Oczywiście, że nie do ASG, raczej w celach kolekcjonerskich, może coś w rodzaju rekonstrukcji na stojaku, cos na styl muzelany. Używanie mundurów z epoki do ASG to kompletna głupota, niszczenie swego rodzaju "zabytków". Jako że nie ubiorę się w tę kurtkę (mam 178cm wzrostu) to i resztę będę dokupywał w małym rozmiarze, więc z opinaczami jeszcze nie ma problemu. właśnie tylko spodnie mogą byc problemem, licze się z tym.
Jeszcze jedna kwestia, pałatka była noszona w jaki sposób jeśli nie była ubrana?
Nigdy jej nie sprzedam, przypadkiem ją zdobyłem (byla chyba ostatnia, o ile innej nie było gdzies na dnie sterty a gdy wybrałem 3 osoby się o nią pytały gdy przeglądałem inne rzeczy) i w żadnym przypadku nie oddam:D |
|
|
ryan |
Wysłany: Sob 23:07, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
Oczywiście jeżeli jakis zołnierz miał na stanie kurtkę polowa to w razie konfilktu musiał by ja użyć w walce bo nic innego na stanie nie miał (poza dresem ocieplaczem) Jezeli chodzi o zdobycie spodni to zycze powodzenia ogólnie spodnie zużywaly się szybciej niz pozostałe części umundurowania polowego (użytkowane we wszystkich porach roku). Więc życze powodzenia jeszcze tym bardziej że przez ostatnie dwa lata lawinowo "wzrosło" zainteresowanie sortami WP (lata 60 80) i ceny poszły o kilkaset % w górę. Mam nadzieję że nie chesz wykorzystywać swoich zbiorów do ASG bo uważam to za zbrodnię wielką. Jezeli chcesz kolekcjonować ten okres to musisz się uzbroić w cierpliwośc ja to robie od ponad 5 lat i wielu rzeczy jeszcze nie mam. I trzymaj tą kurtkę bo znająć nasze realia to za parę lat będzie istną perłą jak ludzie przejrzą na oczy i będą cenic to co rzadkie a nie to co było użytkowane przez 6PDPD, 7ŁDD i resztę.
Pozdrawiam |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 22:19, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
Chodzi mi po prostu w razie konfliktu zbrojnego byłaby używana przez piechotę w walce, ale raczej wątpie (przecież nie były dla wojsk lądowych). w sumie widziałem metkę i rzeczywiscie było "kurt.pol.bez podp. dla marynaki".
Ja za swoją dałem 3 zł ale teraz poszukuje spodni (miałem miec, ale okazało się ze nie bede miał). jakbys miał informacje czy ktos chce sprzedac to reflektuje. |
|
|
ryan |
Wysłany: Sob 22:11, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
Mój egzemplarz zdobyłem na allegro za kllkanaście złotych. Każda kurtka polowa miała mozliwośc dołączenia podpinki a nawet jeżeli została wypordukowana z zastrzeżeniem (bez podpinki) to wynika to z bardzo prostego faktu że podpinki zużywały się dłużej niż okrycia wierzchnie więc nie było potrzeby produkowania ich w takiej ilości (niepamiętam dokładnie ale w przeliczeniu podpinka była droższa niż sama kurtka). Każdy kto miał kurtkę polową na stanie uzywał zgodnie ze swoją funkcją (przynajmniej teroteycznie). Sprecyzuj o co Ci dokładnie chodzi, wtedy będe mógł coś (chyba ) powiedzieć. |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 22:01, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
Miło, studiuje w Bydgoszczy:D a jeszcze jedno pytanko. Kurtki polowe (zdaje mi sie, że chodzi o wzor 5636) ale te dla marynarki i wojsk lotniczych, nie mialy byc używane jako kurtki piechoty, czyli z pełnym oporządzeniem? Zdaje się, że również nie miały możliwości dołączenia podpinki?? Takowe też ostatnio widziałem. a jeśli można zapytac, gdzie zdobyłes swoją kurtkę? |
|
|
ryan |
Wysłany: Sob 20:57, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
Moja w klacie ma chyba 86 więc na jeszcze mneijszego człowieka.
Pozdrawiam z Bydgoszczy;) |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 20:10, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
A jaki masz rozmiar tej kurtki?? Moja malutka, 155cm wzr/92 w kl. piersiowej. |
|
|